School Monster
Pokoje => Pokój nr. 13/4 => Wątek zaczęty przez: Renesmee w Maj 10, 2013, 14:13:07
-
mój pokoik ^^
(http://bi.gazeta.pl/im/fotomon/bloxlite/f640x640/48/44/93c5ca5f5b.jpg)
-
weszłam. Usiadłam na łóżku i zaczęłam czytać moją jedyną książkę.
-
nagle na moich plecach pojawiła sie niebieska plamka...
- o nie tylko nie teraz- powiedziałam i podniosłam się
-
Weszłam. Zobaczyłam dziewczynę taką samą jak ja po twarzy.
-Hej siostra...-powiedziałam.
-
hej- powiedziałam
-
niebieska plamka powoli się zmniejszała. Czułam to. Jednak to jeszcze nie koniec. Gdy zmniejszy się do końca...
-
- zniknęła... oj.. będzie źle- powiedziałam. Nagle z miejsca niebieskiej plamki wyrosły skrzydła anioła..
- no nie..
-
-Anioł.-powiedziałam i usiadłam ja jej łóżku.
-
tak.. anioł- powiedziałam- muszę nauczyć się to kontrolować..
-
-Pomogę.-powiedziałam.
Z ręki błysnęło światło i zmieniło dziewczynę w tak jakby norlalną dziewczynę.
-
- dzięki- powiedziałam- pójdziemy gdzieś??
-
-Ok.-powiedziałam i wyszłam.
-
wyszłam.
-
weszłam. Położyłam się na łóżku i popatrzyłam w sufit kompletnie zapominając o niebieskiej plamce.
-
wstałam. Podeszłam w kąt pokoju i otworzyłam szafę.. była w niej gitara.. zaczęłam grać. Planka zniknęła a na jej miejscu pojawiły się skrzydła
-
- skończyłam grać a skrzydła się schowały.. wyszłam
-
weszłam. przebrałam się w piżamę i położyłam na łóżku..
*i co ja sobie myślałam... że ktoś polubi anioła?*
-
zasnęłam przygnębiona...
-
obudziłam się. Wstałam z łóżka i zakręciło mi się w głowie. Odczekałam chwile i wyszłam w piżamie.
-
wbiegłam. Zamknęłam drzwi\..
- nie teraz nie teraz- mówiłam
-
- dlaczego właśnie w takich momentach??- zapytałam siebie i znów pojawiła się ta niebieska plama
-
odsunęłam się od drzwi. Pojawiły się skrzydła...
-
- noo.. a teraz...
niech skrzydła znikną- powiedziałam a skrzydła powoli zaczęły znikać. zniknęły
- udało się- krzyknęłam i wyszłam z pokoju
-
wbiegłam. rzuciłam sie na łóżko.
-
jaka ja jestem głupia- powiedziałam
-
..
Nom, Bardzo ^^
-
___________________
xD dzięki za pocieszenie Tris :P
-
.
Zawsze do usług. ŹPT Źle Pocieszająca Tristesse.
-
pamiętasz na Watasze pierwotnych "psychiczna Ola" "PsychOl"
-
podeszłam do kąta pokoju i wzięłam gitarę. Zaczęłam grać jakąś starą melodię...
-
- ale mi sie nudzi- powiedziałam podeszłam do szafki z książkami. Wzięłam pierwszą lepszą z góry i zaczęłam czytać.
-
- skończyłam czytać całą książkę- powiedziałam i odłożyłam ją na miejsce.
-
położyłam się na łóżku i zamknęłam oczy... Leżałam przywołując wspomnienia sprzed lat...
-
otworzyłam oczy...
- i znów ta szara rzeczywistość- mruknęłam i podeszłam do okna. Otworzyłam je i usiadłam na parapecie.
-
Siedziałam tak patrząc na krajobraz... rośliny... zwierzęta...
-
wyszłam.
-
weszłam. Przebrałam się ze stroju kąpielowego w czerwoną bluzkę i brązową spódniczkę. Mokre włosy splotłam w warkocza. I tak wyszłam
-
___________
Nie wyszłaś z basenu
-
___________________
wyszłam. Zobacz sobie :)
-
__________
ok
-
weszłam. Szybko przebrałam się w piżamę. Włączyłam lampkę nocną, zgasiwszy światło położyłam się na łóżku i zasnęłam.
lampka ^^
(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQWQR16agdimnbwwrPDCvkmaHeK-447JSbWYWyhOKDki5B9YAzT)
-
Obudziłam się... Przetarłam oczy i rozciągnęłam. Usiadłam na łóżku i patrzyłam za okno....
-
Wstałam i wyszłam w piżamce do kuchni.